Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2021

Uniwersytet w uścisku pseudonauki i wolności słowa

Dziś nie o płynach, ale o nauce i uniwersytecie. To moje przemyślenia na temat pseudonauki na uniwersytetach, które zbierały się już od pięciu lat. Jest to też mój komentarz dotyczący tego, co dzieje się wokół "uwalniania" nauki i ogólnie pseudonauki obecnej na uniwersytecie... Uniwersytet w uścisku pseudonauki i "wolności słowa" Od pięciu lat pracuję na uczelni i jako osoba zafascynowana nauką ze zgrozą patrzę na to, co dzieje się wokół nas. Profesorowie, doktorzy, magistrzy i inni pracownicy uniwersytetu, którzy z założenia powinni wierzyć nauce i innym naukowcom, wyrażają swoje skrajne poglądy będące w sprzeczności z nauką. Antyszczepionkowcy, denialiści klimatyczni, krytycy LGBT czy osoby nazywające Unie Europejską „IV Rzeszą” to tylko niektóre z przykładów osób pracujących na uczelniach, które poznałem. No i nie zrozumcie mnie źle, można nie lubić Unii Europejskiej czy lewaków, ale sposób wypowiadania się na ten temat powinien być merytoryczny a nie przep

Struga syntetyzowana/syntetyczna

Obraz
  Istnieje wiele ciekawych urządzeń wykorzystujących pływny. O niektórych już pisałem, a inne nadal pozostają dla mnie nieznaną zagadką. Dziś chciałbym napisać o czym zajmuje się naukowo, a co jak na razie nie przebiło się do szerszego grona choć urządzenia takie da kupić się w sklepie i są wykorzystywane w przemyśle. Mowa o strudze syntetyzowanej lub syntetycznej… Struga syntetyzowana/syntetyczna Pierwsze pytanie jakie nasuwa się czytając ten wpis to skąd dlaczego podaje dwie nazwy. Otóż w Polsce tą tematyką zajmują się zasadniczo dwa ośrodki (w tej chwili) – Politechnika Rzeszowska i Uniwersytet Technologiczno- Przyrodniczy w Bydgoszczy (moje miejsce pracy). Angielska nazwa zjawiska o jakim sobie dziś opowiemy to synthetic jet . W Rzeszowie wykorzystano tłumaczenie wprost i nazywają to zjawisko struga syntetyczną, natomiast promotor mojego doktoratu już paręnaście lat temu zdecydował się na wykorzystanie słowa syntetyzowana. Ponieważ grono osób posługujących się polską nazwą je